wtorek, 14 października 2014

sen cz. 6

- To on był wtedy koło sklepu - zaczął ponownie .- Odchodząc powiedział , że to jeszcze nie koniec.
I wtedy zrozumiałam . Leif nie mógł mnie zobaczyć z Tristanem . Zabił by i mnie ... Chwila ... Tristan  się o mnie martwi . Poczułam przyjemną fale gorąca.
-rozumiem . - spojrzalam w jego piękne ciemne oczy .
- To nie koniec aniele. Byłem wściekły i zrozpaczony. Chciałem go zabić , wiedziałem jednak, że dopóki będę czlowiekiem to mi się nie uda . Zacząłem więc szukać , i znalazłem Belindę . Stara szamanka mieszkająca w górach . Od ludzi słyszałem że ma pewien dar : dar widzenia - przeszłości i przyszlości. Więc poszedłem do niej. Dowiedziałem się skąd Leif bierze swoją moc , oraz aby stać się choćby równym jemu musiałbym posiadać tą samą moc . Jednak nie mogłem pozwolić aby siły nieczyste opanowały moje ciało tylko za umiejętność kilku sztuczek - zatopił się we wspomnieniach , a ja słuchając tego nie mogłam uwierzyć , nie miałam pojęcia o czym on mówi , jaka moc ? Tymczasem Tristan ciągnąl dalej - cały czas działałem pod wplywem wściekłości . Był jednak jesczze jednen sposób . Mogłem wyrzec się ludzkiego ciała i stać się kimś w rodzaju Anioła ... upadłego anioła ale nie do końca. Dzięki rytuałom przejscia zdobyłem wiele umiejętności, jednak wiąze się z tym pewne przekleństwo. Żyję jakby za szkłem , nie czuje dotyku smaku .
Sluchałam jego słów jakby opowiadał mi bajkę.  Miałam łzy w oczach i nie wiedziałam co odpowiedzieć.
- Przygotowywuję się do walki z Leifem . Jednak ze starcia dwoch tak potężnych mocy żaden z nas nie wyjdzie żywy...
- Jak to ?- Teraz łzy płynęły mi po policzkach stróżkami .
- Walka jest wyznaczona na za 3 miesiące - wyciągnąl rękę i otarł mi łzy .- przepraszam - wyszeptał.
Nie bardzo wiedziałam za co mnie przeprasza , za to że mnie w to wciągnął ? za to że pozwolil abym się w nim zakochala , czy za to że opowiedział mi całą tą historię ? A moze po prostu żałował , że mnie spotkał ?
Co kolwiek to było przeszyło mi serce strzałą bólu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz